Pani Marii Bryl
III Edycja - Festiwal Haftu Koronki i Rękodzieła Łódzki, 28-29-30 listopada 2008
Zdjęć nie ma wiele a to dlatego że jakoś źle się czułam na myśl że jestem tysięczną osobą robiącą zdjęcie stoisku i jego Właścicielowi.
Dlatego też skoncentrowałam się na stoiskach w których dokonywałam zakupów, po odpytaniu właścicieli stoiska czy mogę wykonać zdjęcia.
spodobały mi się te przejrzyste bombki z roślinkami i obrazki jedwabne, dziękuję za pokazanie wystawy Aniu!!!!!
OdpowiedzUsuńMnie również nietypowe bombki zauroczyły tak bardzo ze jedną zanabyłam. Natomiast jedwabne aplikacje to unikat - na wystawie pojawiły się Panie, w charakterze zwiedzających, które ni stąd ni zowąd zza pazuchy wyjęły nieśmiało swoje dzieła. Widok prac był uderzający! W ciagu 5 minut jedna z prac znalazła nabywcę! A Autorki przyszły na wystawę celem zorientowania się w tematyce i aby rozważyć uczestnictwo w wystawie w przyszłym roku. Uważam że już dziś zrobiłby furorę swoimi pracami: precyzją wykonania, doborek kolorystyki, wzornictwem i oryginalnością techniki. Cudne!
OdpowiedzUsuńwow!!!! wonderful works!
OdpowiedzUsuńamazing! I do not have an opportunity to speak!!!
OdpowiedzUsuńszkoda że do Łodzi mam tak daleko :(
OdpowiedzUsuńDziękuję jednak że mogłam się tam w ten sposób przybliżyć:))
Obejrzałam już fotki z festiwalu w różnych miejscach... każdy jest zainteresowany czym innym... Patrząc Twoimi oczami Aniu... też było ciekawie - dziękuję :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, ze nie moglam pojechac.
OdpowiedzUsuńJestem pełna podziwu, kiedy udało !!! Ci się zrobić te zdjęcia?! Brawo
OdpowiedzUsuńo matko...ale mi sesyję zrobiła............
OdpowiedzUsuńMoniczko:-)) zmieniłaś kolor włosów! pięknie i elegancko:-\)) i jaką śliczną gwiazdę uszyłaś!!!
OdpowiedzUsuńdzią ! się naumiałam!!!
OdpowiedzUsuńprzed świętami postaram się zdać z relację z festiwalu, dziś tylko powiem, ze było cudnie! polecam go w przyszłym roku również. intensywnie (brak czasu nawet na telefon do KM, który chciał wiedzieć jak mi tam :)))
a włoski mam takowe już od czerwca...ale kilka osób w pracy dopiero jakieś 3 tygodnie temu zauważyło :)))
podziwiam w jakim tempie Monika nauczyła się szyć tę gwiazdę! Dla mnie to było okropnie skomplikowane, a Pani M, przeleciała tę gwiazdkę ino myk - nie zdążyłam oblecieć połowy straganów a gwiazdka była!
OdpowiedzUsuńAniu - zdjecia robiłam jak na Cię i Basię czekałam bo mi się zapodziałyście w ferworze oglądania ;) Festiwal był świetny w tym roku, o niebo lepszy niż w ubiegłym ! Dowód? Rok temu Ania nudziła się po 1,5 h oglądania i mnie wyciagała. W tym roku to ja czekałam na zagubione duszyczki i jeszcze negocjowałyśmy czas wyjścia ! :D