Wiesz, dla mnie ambitne to te hafty nieliczone: wstążeczkowe, 3D, duperelki i inne fibzdrygałki. No i wszelkie maleństwa: igielniki, biscornu, serduszka.... takie cosie co to małe są a roboty przy nich (jak dla mnie) więcej niż w kopalni...
A to niby jest nie ambitne??? Dobra..nie pytam o więcej :) Kurs haftu włoskiego oglądnęłam i załapałam(bo tak na zdjęciach to nie kumałam) - i już mam plan chytry :)
I o to chodzi, żeby radość sprawiało, nawet jeśli Twoim zdaniem mało ambitne, choć ja tak wcale nie uważam :) Biel na lnie zawsze się sprawdza i wiem, że powstaje coś ładnego :)
Idziesz jak burza!
OdpowiedzUsuńJeśli ten haft nie jest ambitny , zwłaszcza na lnie ! to az sie boje zapytac co nim jest..
OdpowiedzUsuńWiesz, dla mnie ambitne to te hafty nieliczone: wstążeczkowe, 3D, duperelki i inne fibzdrygałki. No i wszelkie maleństwa: igielniki, biscornu, serduszka.... takie cosie co to małe są a roboty przy nich (jak dla mnie) więcej niż w kopalni...
Usuńjakie ty równiutkie xxx robisz
OdpowiedzUsuńArabesko to prościzna bo jedną nitką wyszywam :)
UsuńBiel na lnie - jak zwykle pięknie! Ciekawa jestem całości kompozycji:)
OdpowiedzUsuńJuż za chwilkę się pochwalę - haft skończony tylko oprawa kuleje jak zwykle :(
Usuńwygląda bardzo fajnie :0
OdpowiedzUsuńA to niby jest nie ambitne??? Dobra..nie pytam o więcej :)
OdpowiedzUsuńKurs haftu włoskiego oglądnęłam i załapałam(bo tak na zdjęciach to nie kumałam) - i już mam plan chytry :)
O !!! Cieszę się niezmiernie że kurs wydał się zrozumiały! Lalala!
UsuńI o to chodzi, żeby radość sprawiało, nawet jeśli Twoim zdaniem mało ambitne, choć ja tak wcale nie uważam :) Biel na lnie zawsze się sprawdza i wiem, że powstaje coś ładnego :)
OdpowiedzUsuńPiękne Aniu - jak Ty ze smakiem to wszystko dobierasz....
OdpowiedzUsuńKochana, Ty też tak robisz :)
Usuń