Oto i kolejna praca która doczekała się oprawy i kołka.
Zdałam sobie sprawę z tego że nie pokazałam tutaj nigdy ukończonej pracy choć przecież skończyłam ją robić w marcu!
Zatem nadrabiam zaległości. Pierwsza fotka jeszcze z kwiatkiem na ramie - dosłownie gorąca bułeczka - przy świetle nocnym, zrobiona właśnie w marcu tego roku.
Kolejne zdjęcia to już oprawiony haft.
Dahlia by DFEA
Fabric: Zweigart Belfast Linen, Antique White
Threads: DMC
|
Dahlia by DFEA |
Dahlia by DFEA |
Dahlia by DFEA |
Dahlia by DFEA |
Dahlia by DFEA |
Bardzo, bardzo Wam dziękuję i ściskam serdecznie!
I .... wciąż proszę o mocne trzymanie kciuków oraz górę pozytywnych myśli. Przydadzą się takiemu nerwusowi jak ja ;)
Cudowny efekt! :)
OdpowiedzUsuńhttp;//anek73.blox.pl
uwielbiam tą serię. Obraz w oprawie wygląda rewelacyjnie. gdy się w końcu wezmę i pójde do mojej pani oprawiaczki z Fuksją z tej serii to własnie podobnej ramy będe szukac.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Super haft, efekt końcowy powala z nóg, gratuluję :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki i pozdrawiam :)
świetnie dobrana rama :)
OdpowiedzUsuń(kciuki zaciskam, będzie dobrze! )
Piękna ramka! No tak dopasowana do haftu, że... no zachwyt wzbudza! Ja zawsze mam problem z dopasowaniem ramki. Jakoś chyba nie trafiłam na miejsce gdzie wybór ramek by mnie oszołomił. Haft pięknie wykonany. Eee... co tu gadać Aniu! Twoje hafty na lnie są piękne :)
OdpowiedzUsuńA co do nerwów... Aniu! Tylko spokój, tylko spokój! Czekają Cię piękne chwile w życiu, zobaczysz :)
jaka ja jestem spokojna Joluś... niespodziewanie spokojna, uwierz mi. Pogodzona z faktem że tylko "one way ticket" ...
UsuńŚliczności i piękna rama :) Trzymam kciuki :)
OdpowiedzUsuńprzepiekny wzór doskonale zrobiony i pięknie oprawiony :)
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńRamkę dopasowałaś idealnie, w pierwszej chwili zdjęcie haftu po oprawieniu wzięłam za oryginał DFEA. Uwielbiam to pismo, ten styl, a tę serię szczególnie. Znając Twój niezwykły talent do haftowania, mogę się domyślać jakie Ci cudo wyszło :))))
Aniu, sercem i myślami będę przy Tobie. Trochę za daleko mieszkamy, bo fizycznie też mogłabym pomóc, uwielbiam taki małe Jasie. Myślę jednak, że chociaż na początek, znajdą się inni chętni do pomocy;)
Krzysiu, Kochanie. U Ciebie nie lekko więc tym bardziej dziękuję za odwiedziny i ciepłe słowo. Młody celuje w dwie Babcie więc opieki nie zabraknie, chyba ;)
UsuńDbaj o siebie. I czasami o swą trzódkę też.
Przesyłam przytulasy.
Przepiekny haft, sliczna oprawa :)
OdpowiedzUsuńWOW!!! Pięknie się prezentuje w tej ramie !!!!!
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za Jasia i Ciebie... już niedługo :*
Dalia cudna!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
przepiękny haft i wspaniale dobrana ramka:)
OdpowiedzUsuńPiękny haft i wspaniale oprawiony.
OdpowiedzUsuńOj czuć już finisz skoro ciągnie Cię do oprawiania i wykańczania haftów - to się nazywa syndrom wicia gniazda ;)
Trzymam kciuki :)
to się nazywa L4 ;) wreszcie mam szansę w godzinach pracy Oprawców zawitać do Nich ;)
UsuńAniu wyszywasz tu dwoma nitkami co dwa wątki? Ja zaczynam dopiero przygodę z lnem.. :)
OdpowiedzUsuńTak. Na lnie 32ct wyszywam dwoma nitkami muliny przez dwie nitki wątku i osnowy.
UsuńAniu jeszcze mam pytanko! Jak zaczynasz i kończysz nitkę na lnie? np kończąc zaszywasz ją? A drugie pytanko gdzie kupujesz (bo rozumiem za granicą) len o wyższej gęstości niż 32 np 40? Bardzo proszę o pomoc :)
OdpowiedzUsuńZaczynam i kończę nitkę dokładnie tak samo jak w przypadku każdej innej tkaniny.
UsuńZakupy robię w UK, w sewandso.
A z kim mam przyjemność?
Gosia :) przepraszam że tak anonimowo ale blogu nie posiadam a pisze z telefonu więc tak mi łatwiej. Na fb w grupie haft krzyżykowy jestem i stamtąd trafiłam na Twojego bloga. A wiem że lubisz len więc chciałam podpytać :)
Usuńok, już chyba Cię namierzyłam na fb ;)
UsuńPiękna praca :) a szaleję z orchideą :)
OdpowiedzUsuńŚliczny haft!! A ramka też wspaniale dopasowana, taka delikatna:)
OdpowiedzUsuńAniu, przesyłam same pozytywne fluidy:) i dobre myśli!
:*
UsuńAnia, efekt końcowy cudny jak zwykle :)
OdpowiedzUsuńI proszę się nie stresować, mówiłam przecież że wszystko będzie OK i nie ma się co martwić :)
Piękna rama! Idealnie pasuje do obrazu.
OdpowiedzUsuńSuper oprawa !
Aniu - ja już sobie PO spokojnie popatrzę na haft. Nie ukrywam, że się denerwuję, kciuki trzymam, bujam już w myślach i będę tak się martwić o Was do pierwszego znaku.
OdpowiedzUsuńMogę sobie matusią być przecież, prawda?
Więc łeb w górę, uśmiech, MOC niech będzie z Tobą!!!!!
I ja wiem, że za chwilkę będę chlipać z radości.
Całusów masz na 350 km ode mnie!
Anuś, Ty możesz być mi nawet spowiedniczką. O matusi nie wspominając.
UsuńDziękuję za ciepłe myśli!
Że niedługo ciotką będę to fakt niezaprzeczalny więc spokojnie czekam na finisz, przy okazji podziwiając Twoje arcydzieła. I żeby nie było, daruję Ci, ale tylko dlatego , żeby mi myszy wszystko nie wpierdziuliły. Potem już nie będzie litości. Przykro mi Mała.
OdpowiedzUsuńTrzymam STRASZNIE MOCNO kciuki. Strasznie.
Buziole
cudny haft, a ramka idealnie dobrana
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i powodzenia
Dalia pięknie oprawiona a moje kciuki mentalnie zaciśnięte. Naprawdę myślę.
OdpowiedzUsuńHaft rewelacyjny, ramka dobrana perfekcyjnie. Podziwiam Twoje prace i gratuluję talentu. Serdecznie pozdrawiam. Jola
OdpowiedzUsuńpiękny haft, piękna oprawa....
OdpowiedzUsuńKwiat jak żywy, a ramka bardzo finezyjna :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki i posyłam same dobre myśli. Wszystko będzie dobrze Aniu!
piękny haft,widziałabym go na torebce...jak wszystko ostatnio :)pozdrawiam i trzymam kciuki
OdpowiedzUsuń