Kołderka została uszyta przez Panią Ulę, prowadzącą sklep Ładne tkaniny.
Wpis: TUTAJ.
Nigdy nie szyłam kołderek. I bałam się i boję się tych dużych form nadal. Ale ta mnie tak zachwyciła że myślałam o niej niemal codziennie. I w końcu zebrałam się w sobie.
Zmotywowała mnie jeszcze miła promocja w której pojawiły się rzeczone tkaniny i zaszalałam. Kupiłam porcję od razu na dwie kołderki.
Pierwsza kołderka powstała z myślą o Maksie, który pojawił się na świecie 1 kwietnia 2014r.
"Prosta historia" Uli Kubickiej-Kraszyńskiej, mój uszytek |
"Prosta historia" Uli Kubickiej-Kraszyńskiej, mój uszytek |
"Prosta historia" Uli Kubickiej-Kraszyńskiej, mój uszytek |
"Prosta historia" Uli Kubickiej-Kraszyńskiej, mój uszytek |
"Prosta historia" Uli Kubickiej-Kraszyńskiej, mój uszytek |
Tym razem będę uczyć się na własnych błędach i lamówkę wszyję maszynowo-ręcznie. Tak mi się podoba i wychodzi ładniej niż metodą maszynową.
Nauczyłam się sporo na tej jednej kołderce:
- nie lubię agrafek
- bye, bye paznokcie
- lamówka tylko wykańczana ręcznie
- muszę inny patent na metryczkę wymyślić.
Piękna :)
OdpowiedzUsuńŚliczna kołderka :D
OdpowiedzUsuńmi też nie za bardzo wychodzi i podoba się lamówka szyta na maszynie ale z braku czasu nie wychodzi jakoś z tym ręcznym podszywaniem.
OdpowiedzUsuńGratuluję kołderek :)
Bardzo ładna kołderka!
OdpowiedzUsuńSuper kołderka :) Nauka na pewno nie pójdzie w las i kolejne kołderki będą jeszcze lepsze :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam! Ja nie zabieram się za szycie, bo do tego nie mam cierpliwości ani wyobraźni ;) Kołderka super!
OdpowiedzUsuńAniu, dziewczyno wielu talentów, kołderka jest superaśna! A wzornik gdzie?
OdpowiedzUsuńAniu, bosko! Zdolna bestia z Ciebie:)
OdpowiedzUsuńAniu - jest fantastycznie!
OdpowiedzUsuń