Nadal się patchworkuję.
Tym razem na kursie patchworku zorganizowanym przez
Anię i
Marzenkę (z Berniną w tle) szyłyśmy podkładki w klimacie wielkanocnym.
Ze względu na stopień urozmaicenia elementów użytkowych zdecydowałam się wybrać motyw króliczy. Mogłam dzięki temu potrenować:
- pp czyli paper-pieced
- szycie lamówki ciętej z materiału ze skosu
- użycie lamownika
- aplikacje ściegiem satynowym
- pikowanie z wolnej ręki (free motion)
- lamowanie brzegów podkładki
I wszystko widać poniżej:
Nawet sobie powyszywałam drobiazgi: oczy i pazurki.
Lamówka podszywana ręcznie. Najbardziej tak lubię bo ładne rogi wychodzą i ładnie z tyłu wygląda podszyty materiał.
I cała gotowa:
 |
Podkładka 30cm x 30cm |
A tutaj zapowiedź kolejnej pracy w klimacie wielkanocnym. Nie mogłam się oprzeć i na trzecich zajęciach również podjęłam temat pp.
Ta podkładka czeka jeszcze na szlify więc prezentacja później.
 |
zapowiedź drugiej podkładki |
A teraz prasówka: o kursach patchworkowych w Warszawie można poczytać nawet w Gazecie Wyborczej:
ARTYKUŁ
Polecam artykuł który przybliża to co się dzieje na zajęciach i nawet zdjęcia są. I nawet mnie tam uwieczniono ;)