Inne miejsca

sobota, 7 lipca 2012

Prototyp

Nie będę tu specjalnie oryginalna: napatrzyłam się na różne poduszeczki, igielniki, inne 'takie-takie' i sobie wymodziłam.
Akurat coś w przerwie pomiędzy malinami, przyjazdami, wyjazdami i kolejną poważną pracą xxx. 
Nieco prototypowa, nie mam żadnego konkretnego schematu. 
Chciałam się nauczyć różyczek i wszywać koronkę.



Len z zapasów
Anchor Pearl Cotton 8: 926, 298, 267, 301
 
Na tyle mi się spodobał taki szybki przerywnik że postanowiłam ich popełnić więcej. Niestety nie znają dnia ani godziny kiedy się zmaterializują.


*
*              *
Dziękuję za wszystkie przemiłe i wartościowe komentarze pod poprzednim wpisem malinowym! Ależ dają powera do dalszych 'zmagań' z igłą! 
I utwierdzają w przekonaniu że DFEA (tudzież pochodne) są bardzo dobrym wyborem i nie tylko mi sprawia przyjemność oglądania tych projektów. 

Kolejny już w toku :))))



30 komentarzy:

  1. Cudo, sama aż mam ochotę wziąść z Ciebie przykład i zrobić takie cudo:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Urocza, niby tanie nic a śliczna. Aż sama nabieram ochoty na takie maleństwo ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękny igielniczek, koronka i różyczki zachwycają. Pozdrawiam, Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  4. romantycznie...:)
    no i ciekawa jestem kolejnego "poważnego" projektu !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapowiedź już została poczyniona ;) teraz proszę o cierpliwość :)

      Usuń
  5. Śliczne eleganckie maleństwo :-) Wszywałaś koronkę ręcznie? Bo tak mi to wygląda.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Lilu.
      Wszywałam koronkę ręcznie - maszyną nie dysponuję .... Po czym poznajesz że tak z ciekawości zapytam?

      Usuń
    2. Nie wiem, jak to wyjaśnić - brzeg ma objętość. I to jest w nim ładne.
      Podziwiam ładnie zszyte brzegi na maszynie, sama tak często robię (niekoniecznie ładnie), ale ręcznie jest ładniej, o ile ktoś to potrafi dobrze zrobić. Sama wiesz, że potrafisz :-)

      Usuń
    3. Lilu dziękuje bardzo za to wyjaśnienie - ja maszynowo jestem na bakier dlatego nie znam innego niż szycie ręczne. I dlatego tylko do małych form się zabieram bo do wielkich po prostu mam lenia.
      Objętość brzegu - ładne określenie. Takie obrazowe :)

      Usuń
  6. Cudna poduszeczka. Popełnij ich więcej bo warto :)

    OdpowiedzUsuń
  7. :) poduszeczka urocza :) fajnie wyszło - koronka szydełkowa naokoło tez sie swietnie komponuje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fagusiu dziękuję. Niestety koronka jest leniwa = gotowa....

      Usuń
  8. Przepiękna praca. Ale z Ciebie wszechstronna hafciarka! Czekam niecierpliwie na następne podusie i wszystkie inne prace!

    OdpowiedzUsuń
  9. rozkręcasz się z tymi przerywnikami :) tę koronkę to robiłaś na szydełku samodzielnie??

    Maliny są cudne i nie mogę się doczekać zobaczenia ich na żywo :)

    p.s. pozdrowienia z deszczowej i wichurowej Bremy (a kurtek i dżinsów nie zabraliśmy)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Madziu muszę sprostować: koronka jest gotowa. Leń ze mnie :0

      P.S. leć szybko na wyprzedaże - nie zamarznij nam!!!!

      Usuń
  10. Piękne to maleństwo Ci wyszło, a jeszcze ta koroneczka-cudo:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Te różyczki sa niezwykle dekoracyjne.

    OdpowiedzUsuń
  12. No kochana, widzę, że perełeczka goni perełeczkę ;) Super!

    OdpowiedzUsuń
  13. Aniu - normalnie mnie zaskoczyłaś ;) Byłam przekonana że nic Cię nie powstrzyma przed kolejnym DFEA a tu proszę :)

    Ślicznie Ci to wyszło, ja bym nie powiedziała że to prototyp, bo wygląda idealnie :)

    Jak będziesz robiła następna to nam pofotografuj wszystko (tylko z bliska bo ja ślepa jestem :D) i jakiś tutek nam zrób, będziemy starać się dogonić mistrza :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Przepiękny prototyp:) Czekam na więcej. Zastanawiam się co też teraz wyszywasz????

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasieńko dwie prace na tapecie. Jedną (bieżnik) już pokazałam. Druga zaczęta, chwilowo nabiera mocy ;)

      Usuń
  15. Taaa... chciałabym umieć takie prototypy robić! Nieżle Ci wychodzą

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za odwiedziny na blogu - witam i zapraszam częściej :)

      Usuń
  16. Odpowiedzi
    1. Anuśka, to tylko drobiazg. Ale choroba prawie cały dzień mi się zeszło ;)

      Usuń
  17. Ooooooo... Bardzo mi sie podoba! Bardzo.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za kilka słów :)