Tyle udało mi się wydłubać przez weekend, a teraz życzę Wam szampańskiej zabawy dziś wieczorem i sama znikam szykować się na bal!
poniedziałek, 31 grudnia 2007
stare tematy w Nowy Rok :(
Tyle udało mi się wydłubać przez weekend, a teraz życzę Wam szampańskiej zabawy dziś wieczorem i sama znikam szykować się na bal!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
nio nio piękny początek....
OdpowiedzUsuńSpokojnie, myślę że na Powellku sie nie skończy znajac Twój zapał i determinację!:)
OdpowiedzUsuńdzieki Tobie Aniu znowu zaczęłam dziobać swoje :))))
OdpowiedzUsuńCieszę się że Cię zdopingowałam :D
OdpowiedzUsuńAniu jak sie ma Twój powellek?
OdpowiedzUsuń.... mam skończony dach, kawałek ściany i zrobiony nawis zielony nad dachem. Aj, bardzo, bardzo powoli idzie: nie dość że szkoła to jeszcze przyjechała długo oczekiwana kanapa. I od czwartku jakoś w starciu ze mną zawsze wygrywa !!!! (nie wiem jak to się dzieje, ale natychmiast po zetknięciu się z kanapą mam ochotę 'na chwilkę' tylko położyć, co kończy się przespaniem połowy wieczoru... ) Dlatego powellek coś kuleje :(
OdpowiedzUsuńChce zobaczyć Powellka, tak chce bardzo :))
OdpowiedzUsuń