Inne miejsca

środa, 8 września 2010

Horensja pastelowa

Ślicznie dziękuję za wszystkie komentarze po poprzednim postem ogrodowym. I cieszę się że i Wam się spodobała koncepcja wrzosowa pod lasem :)
Zdaję sobie sprawę z pracy która jeszcze nas czeka. Ale mam silne wsparcie w głowie i rękach (!!!) mojej Mamy, która znajduje mnóstwo radości w pracach ogrodowych. I na szczęście mierzy siły na zamiary i sama już nie porywa się z motyką na słońce a rozkłada i planuje prace dając sobie odetchnąć w przerwach.

Ale ad rem: jak groziłam tak i wracam. Mam aparat, mam zdjęcia. To Wam pokażę co wydłubałam ostatnimi czasy pomiędzy zakupami i pracami ogrodowymi. Oto surowe jeszcze 'dzieło' na kominku


A tutaj już ukończona choć, jak widać, jeszcze gorąca (na tamborku) hortensja. 

 Hydrangea designed by DMC
Stitched on Zweigart Belfast Raw Linen, 32ct with linen muline. Instead of beads (in line with pattern) I stitched french knots.
Stitching was real smooth - as always using linen materials...

Wykonałam ją na swoim ulubionym materiale: Balfast Raw Linen 32ct, ale niespodzianka..... mulinami lnianymi.
Wbrew powszechnym opiniom dotyczącym używania tychże mulin, wyszywało mi się świetnie.
Muszę jednak oddać sprawiedliwość, że efekt może wydawać się niechlujny. Jak to z lnem: nitki miały różną grubość, zdarzały się węzełki, supełki, jakieś zmechacenia. Ale ten matowy kolor daje cudny efekt: jakby kwiatek był namalowany kredą pastelową na chodniku.

Kolory na zdjęciu oddają kolory w realu - może to zasługa tego że muliny lniane są matowe i nie odbijają światła tak bardzo podczas fotografii?

Ulcia, dziękuję za podzielenie się kwiatkiem :)

26 komentarzy:

  1. Aneczka, ja Ci jeszcze pięć kwiatków dam, jeśli zechcesz, za to cudo, które wyszyłaś! Co dużo mówić - zapiera dech! Mój zaparł, i przekierował się w zachwyt! Zauroczył, oniemiał! Przepiękne i zdecydowanie lepiej prezentuje się na lnie. A kolor hortensji - malyna!
    32 lniane to jaka rozmiarówka na kanwie? '20?
    Nierówności nie widać. Do kolan padam i peany pochwalne zaczynam wyśpiewywać. Jak jazgoty i zawodzenia usłyszysz, to ja!
    Zachęciłaś mnie do lnianej muliny!
    pozdrawiam gorąco - fanka hortensji Twej!

    OdpowiedzUsuń
  2. cudowna hortensja i rzeczywiście wygląda jak namalowana kredą na chodniku tudzież pastelami suchymi na tekturze - piękna. No i Twoje kurki - strażniczki ogniska kominkowego :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ty masz chyba czas z gumy... ja się do swoich robótek to zabieram i zabieram, zrobię kilka rządków i trzeba iść spać :( Hortensja cudna!

    Do zobaczenia na spotkaniu! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Aploszku - zachwycająca hortensja! Zakochałam się w niej - możliwe, że odgapię! Gdzie kupujesz swój ulubiony materiał?

    OdpowiedzUsuń
  5. piękna! aż mi się chce coś większego wyszyć... normalnie napatrzeć się nie mogę! pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  6. Jest cudna, naprawdę. Uwielbiam pastelowe wzorki.
    Co do muliny lnianej...mnie efekt haftowania tą muliną bardzo się podoba, a haftowania nią...też nie wspominam tragicznie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Aniu, śliczności Ci wyszły jak zwykle :)

    Nie wiem skąd ale miałam przekonanie w sobie że Ty tą wersję w fioletach wyszywasz :D

    OdpowiedzUsuń
  8. piękny hafcik:)
    bardzo mi się podoba lniana mulina

    OdpowiedzUsuń
  9. Aniu, mnie rzadko zatyka na widok haftów, tym razem zatkało i to na długo. Szuka impulsu, który pchnie mnie znów w stronę krzyżyków, bo jakoś nie mogę oderwać się od szydełka i całkiem możliwe, że w końcu to jest to... Jak wyszywać, to takie właśnie prace...

    OdpowiedzUsuń
  10. Jaka piękna!! Widziałam już przedtem ten wzór, ale Twoja wersja, na lnie, tymi mulinkami, bije oryginał na głowę!! Co to będzie: poducha jakaś czy do oprawy?:)

    OdpowiedzUsuń
  11. no jestem pod wrażeniem! zresztą jak po obejrzeniu twoich wszystkich haftów :) hortensje super!! ciekawe kolory :) Pozdrowienia z Jastarni :*

    OdpowiedzUsuń
  12. Przepiekna praca! Gratulacje! A nie masz ochoty sie jej pozbyc? Niedlugo mam urodziny......

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie mogę się napatrzeć na tę hortensję :-)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ulciu, Twoje jazgoty mnie dopadły nawet przez mgłę zapaści spowodowanej nawałem pracy! Dawaj te kwiatki (kiedy ja to obrobię???) i piej dalej bo Twoje pienie to muzyka godna królewskich szanownych małżowin usznych nie tylko moich szaraczkowych słuchów!

    Dziewczyny, dopiero teraz piszę bo ledwo ogarniam: Wasze słowa są jak wielki plaster miodu: motywujecie, zachęcacie i mobilizujecie do pracy :D
    po prostu i może zbyt krótko: DZIĘKUJĘ Wam że jesteście i tu zaglądacie i jeszcze PIĘKNE słowa piszecie :)

    Nina, your positive opinion is motivating me to explore and perfect my skills! Thank you :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ania, bardzo mi sie podoba ta hortensyjka!!!! Jak zwykle nie tylko wzory godny uwagi, ale i wykonanie:))

    OdpowiedzUsuń
  16. Ta hortensja jest przepiękna!!! Jestem nią zachwycona :) Wszystko do siebie idealnie pasuje i kolory i materiał, po prostu idealna :) czy mogłabym się uśmiechnąć po wzorek? :) jeśli jest taka możliwość to poproszę na maila: zazuzanna@o2.pl

    zazuzalka

    OdpowiedzUsuń
  17. Witam!!1

    Urzekła mnie ta Hortensja. Piękna!!!!
    jeśli jest taka możliwość to rónież poproszę o wzorek na meila: aldona1143@wp.pl

    OdpowiedzUsuń
  18. Piękny haft ,mam w swoich zbiorach mulinę lnianą ,i zastanawiałam się do czego jej użyć ,teraz przynajmniej wiem jaki daje efekt.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za kilka słów :)