Zdaję sobie sprawę z pracy która jeszcze nas czeka. Ale mam silne wsparcie w głowie i rękach (!!!) mojej Mamy, która znajduje mnóstwo radości w pracach ogrodowych. I na szczęście mierzy siły na zamiary i sama już nie porywa się z motyką na słońce a rozkłada i planuje prace dając sobie odetchnąć w przerwach.
Ale ad rem: jak groziłam tak i wracam. Mam aparat, mam zdjęcia. To Wam pokażę co wydłubałam ostatnimi czasy pomiędzy zakupami i pracami ogrodowymi. Oto surowe jeszcze 'dzieło' na kominku
A tutaj już ukończona choć, jak widać, jeszcze gorąca (na tamborku) hortensja.
Hydrangea designed by DMC
Stitched on Zweigart Belfast Raw Linen, 32ct with linen muline. Instead of beads (in line with pattern) I stitched french knots.
Stitching was real smooth - as always using linen materials...
Wykonałam ją na swoim ulubionym materiale: Balfast Raw Linen 32ct, ale niespodzianka..... mulinami lnianymi.
Wbrew powszechnym opiniom dotyczącym używania tychże mulin, wyszywało mi się świetnie.
Muszę jednak oddać sprawiedliwość, że efekt może wydawać się niechlujny. Jak to z lnem: nitki miały różną grubość, zdarzały się węzełki, supełki, jakieś zmechacenia. Ale ten matowy kolor daje cudny efekt: jakby kwiatek był namalowany kredą pastelową na chodniku.
Kolory na zdjęciu oddają kolory w realu - może to zasługa tego że muliny lniane są matowe i nie odbijają światła tak bardzo podczas fotografii?
Ulcia, dziękuję za podzielenie się kwiatkiem :)
Aneczka, ja Ci jeszcze pięć kwiatków dam, jeśli zechcesz, za to cudo, które wyszyłaś! Co dużo mówić - zapiera dech! Mój zaparł, i przekierował się w zachwyt! Zauroczył, oniemiał! Przepiękne i zdecydowanie lepiej prezentuje się na lnie. A kolor hortensji - malyna!
OdpowiedzUsuń32 lniane to jaka rozmiarówka na kanwie? '20?
Nierówności nie widać. Do kolan padam i peany pochwalne zaczynam wyśpiewywać. Jak jazgoty i zawodzenia usłyszysz, to ja!
Zachęciłaś mnie do lnianej muliny!
pozdrawiam gorąco - fanka hortensji Twej!
cudowna hortensja i rzeczywiście wygląda jak namalowana kredą na chodniku tudzież pastelami suchymi na tekturze - piękna. No i Twoje kurki - strażniczki ogniska kominkowego :)
OdpowiedzUsuńTy masz chyba czas z gumy... ja się do swoich robótek to zabieram i zabieram, zrobię kilka rządków i trzeba iść spać :( Hortensja cudna!
OdpowiedzUsuńDo zobaczenia na spotkaniu! :)
Aploszku - zachwycająca hortensja! Zakochałam się w niej - możliwe, że odgapię! Gdzie kupujesz swój ulubiony materiał?
OdpowiedzUsuńOjejku!!! jaka piękna !!!!
OdpowiedzUsuńpiękna! aż mi się chce coś większego wyszyć... normalnie napatrzeć się nie mogę! pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńJest cudna, naprawdę. Uwielbiam pastelowe wzorki.
OdpowiedzUsuńCo do muliny lnianej...mnie efekt haftowania tą muliną bardzo się podoba, a haftowania nią...też nie wspominam tragicznie.
Aniu, śliczności Ci wyszły jak zwykle :)
OdpowiedzUsuńNie wiem skąd ale miałam przekonanie w sobie że Ty tą wersję w fioletach wyszywasz :D
Beautiful work!!
OdpowiedzUsuńpiękny hafcik:)
OdpowiedzUsuńbardzo mi się podoba lniana mulina
Aniu, mnie rzadko zatyka na widok haftów, tym razem zatkało i to na długo. Szuka impulsu, który pchnie mnie znów w stronę krzyżyków, bo jakoś nie mogę oderwać się od szydełka i całkiem możliwe, że w końcu to jest to... Jak wyszywać, to takie właśnie prace...
OdpowiedzUsuńJaka piękna!! Widziałam już przedtem ten wzór, ale Twoja wersja, na lnie, tymi mulinkami, bije oryginał na głowę!! Co to będzie: poducha jakaś czy do oprawy?:)
OdpowiedzUsuńAniu! Jaka cudna!
OdpowiedzUsuńoh jaka cudowna =)
OdpowiedzUsuńpiękne pastele
OdpowiedzUsuńno jestem pod wrażeniem! zresztą jak po obejrzeniu twoich wszystkich haftów :) hortensje super!! ciekawe kolory :) Pozdrowienia z Jastarni :*
OdpowiedzUsuńPrzepiekna praca! Gratulacje! A nie masz ochoty sie jej pozbyc? Niedlugo mam urodziny......
OdpowiedzUsuńNie mogę się napatrzeć na tę hortensję :-)
OdpowiedzUsuńPiękna, po prostu piękna...
OdpowiedzUsuńŚliczny kwiat.
OdpowiedzUsuńUlciu, Twoje jazgoty mnie dopadły nawet przez mgłę zapaści spowodowanej nawałem pracy! Dawaj te kwiatki (kiedy ja to obrobię???) i piej dalej bo Twoje pienie to muzyka godna królewskich szanownych małżowin usznych nie tylko moich szaraczkowych słuchów!
OdpowiedzUsuńDziewczyny, dopiero teraz piszę bo ledwo ogarniam: Wasze słowa są jak wielki plaster miodu: motywujecie, zachęcacie i mobilizujecie do pracy :D
po prostu i może zbyt krótko: DZIĘKUJĘ Wam że jesteście i tu zaglądacie i jeszcze PIĘKNE słowa piszecie :)
Nina, your positive opinion is motivating me to explore and perfect my skills! Thank you :)
Ania, bardzo mi sie podoba ta hortensyjka!!!! Jak zwykle nie tylko wzory godny uwagi, ale i wykonanie:))
OdpowiedzUsuńCudo!!!
OdpowiedzUsuńKocham hortensje :)
Ta hortensja jest przepiękna!!! Jestem nią zachwycona :) Wszystko do siebie idealnie pasuje i kolory i materiał, po prostu idealna :) czy mogłabym się uśmiechnąć po wzorek? :) jeśli jest taka możliwość to poproszę na maila: zazuzanna@o2.pl
OdpowiedzUsuńzazuzalka
Witam!!1
OdpowiedzUsuńUrzekła mnie ta Hortensja. Piękna!!!!
jeśli jest taka możliwość to rónież poproszę o wzorek na meila: aldona1143@wp.pl
Piękny haft ,mam w swoich zbiorach mulinę lnianą ,i zastanawiałam się do czego jej użyć ,teraz przynajmniej wiem jaki daje efekt.
OdpowiedzUsuń