Inne miejsca

sobota, 19 marca 2016

Kwiat zimowy

Od jakiegoś czasu miałam w zasobach kawałek tkaniny ufarbowanej przez Marzenę Krzewicką.
Snułam się, macałam, wzdychałam... no wiecie - jak się kocha skarby.

Aż w końcu trafiłam na okoliczności sprzyjające:
- odwagę
- pomysł
- inspirację
- możliwości
które to natychmiast zmaterializowałam. 

Zainspirowało mnie zdjęcie tego słonecznika na szarej tkaninie, z blogu: LINK


A tutaj to co udało się wypikować. Tymi rękami! Nie wierzę jeszcze.
Tkanina: ręcznie farbowany materiał Marzeny Krzewickiej
  Nici: Isacord 40, col 2220


 


Przy sprzyjających wiatrach dopikuję jeszcze nieco niebieskich ściegów i wykończę pracę.
Ale to już na innej maszynie, kiedyś. Nie podejdę do dokończenia tego rysunku na swoim Singerze.

Chcę tylko powiedzieć że zrobienie pracy nawet na tym etapie dało mi mnóstwo radości i wiary w siebie.
Cudownie tak mieć moc i mieć pomysł i mieć odwagę. I zrealizować :D