Człowiekiem jestem i nic co ludzkie... chciałoby się rzec.
Zabierałam się za oprawę jak pies do jeża. Tygodniami, w końcu latami (kiedy to minęło ?!?!?).
Aż nadszedł TEN dzień. I w sumie to praca nie straszna, tylko trzeba przy tym materiałów jak z plastycznego nagromadzić. Tektury, nożyki, nożyczki, taśmy, ociepliny, ramki, kleje, farba, pędzelek ble, ble, ble.... No i narobić się podczas gdy wyszywanie jest bardzo miłe i przyjemne i mniej bałaganotwórcze.
Niemniej SĄ! Moje oprawione zalegające szufladę drobiazgi.
Teraz marsz na ścianę!
DMC Flowers Felurs, Camelia Aida 20ct, DMC Data zakończenia: czerwiec 2008 |
Lanarte White Cockerell Fabric: 27ct, DMC Data zakończenia: 2010 (?) |
DMC Hydrangea Fabric: Raw Linen 32ct, Zweigart DMC Threads: Linen DMC(2 over 2) Data zakończenia: wrzesień 2010 |
Lanarte Funny Rabbit Raw Linen 32ct, Zweigart Threads:DMC (1 over 1) Data zakończenia: styczeń 2012 |
I jeszcze raz wszystkie razem:
Podoba mi się ujęcie z koronką w tle....
Miłego dnia!
no gratuluję !!! pięknie się prezentują w tych okrągłych oprawach!!! :) p.s. tego kwiatka z 2008 roku to chyba nawet nie widziałam :)
OdpowiedzUsuńMadziu ta kamelia to jeszcze z czasów Multi ;)
UsuńLepiej późno niż wcale - świetne obrazki :)
OdpowiedzUsuńprześliczne!! A skąd kochana wzięłaś takie cudne rameczki?? Chętnie bym sobie taki kupiła :) super są... a twoje hafty naprawdę cudne!!!!!
OdpowiedzUsuńBeatko te ramki pochodzą z giełdy staroci w Broniszach. Jeden Sprzedający miał ich cały sznurek nawleczony jak pierścionków na bazarze. W ramkach miały być oprawiane zegary a potem to wszystko oprawiane było w skórę (pamiętacie taką modę na skórzane obrazy??? - chyba ze 20 lat temu).
UsuńW każdym razie I tak słono sobie wycenił. No ale okrągła ramka to rarytas więc nie marudziłam ;)
o to może kiedyś się przejadę to coś znajdę... bardzo ładne...
Usuńśliczne ramki wybrałaś, obrazki prezentują się nietuzinkowo
OdpowiedzUsuńAle one ładnie wyglądają!!! Ta róża i hortensja cudne są!!!!
OdpowiedzUsuńPiękna galeria:))
OdpowiedzUsuńRamki wspaniałe i cała gromadka nieźle się preztuje
OdpowiedzUsuńŁadnie będzie na ścianie :)
OdpowiedzUsuńPiękne hafty. I ślicznie oprawione.
OdpowiedzUsuńwow!!! piękniutkie wszyściutkie :)
OdpowiedzUsuńAniu, czy mam szansę na wzór hortensji? :)
igunia60@gmail.com pozdrawiam serdecznie :)
pięknie je oprawiłaś!:)
OdpowiedzUsuńAle jaka słodka ta zemsta!!! Pięknie oprawione- zawsze to w innym kształcie niż prostokąt i kwadrat i całkiem inaczej wygląda ;)
OdpowiedzUsuńPiękna oprawa do pięknych haftów!!!!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam:-)
Mój dzień oprawcy jeszcze nie nadszedł!!! Aneczko, te daty, ja w życiu nie pomnę swoich !
OdpowiedzUsuńO hafcikach nie będę gadała(bo wiadomo), ale ramki masz fantastyczne .. buziaki .. Marita
Kurcze, po miesiącach nieudanych prób wpisania się z gogla, wreszcie się udało (lallaala)więc jeszcze raz pozwolę sobie napisać
OdpowiedzUsuńAniu, to chyba dlatego, że SALLLLLL NADCHODZI, obrus/serweta powiadasz? Chyba trzeba jeszcze do wyboru jakiś border świąteczny dodać, bo ogrom roboty odstrasza, a i chciałabyś, żebym teraz po obrusie pluła?
Ania, rewelka:)
OdpowiedzUsuńO kurczę , a ja ma tyle hafcików ( małych) pochowanych po szufladach, może Ci podrzucę do oprawy:)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię serdecznie:)
Oj, cudne rameczki!!! I hafciki w nich pierwsza klasa mistrzowska!!!
OdpowiedzUsuńA już miałam pytać skąd masz Aniu takie ładne ramki! Doczytałam :)
OdpowiedzUsuńPięknie te obrazki wyglądają w ramkach. Gdzie je powiesisz?
Piękne. Wspaniała i precyzyjna robota.
OdpowiedzUsuńresztą kiedy u Ciebie nie było pięknie i idealnie ? Zawsze :)
Aniu - łeb z szacunkiem za ukończenie!!!! Wszystkie hafty jakie wybierasz mają taki specyficzny urok, wszystkie pasują do Ciebie.
OdpowiedzUsuńUjął mnie ten kurak cudny!
Ale piękne - wszystko: wzory, wykonanie, no i na końcu oprawa! A zdjęcie z koronką urocze!
OdpowiedzUsuńWow jak rewelacyjnie prezentują się te hafty w ramkach :)
OdpowiedzUsuńHortensja the best .
OdpowiedzUsuńU mnie też ukończone hafty zalegają w szufladach,trochę to głupie bo człowiek tyle godzin poświęcił ,a zero lansu :)
Przepiękne hafty, przepiękna oprawa. Już widzę je na ścianie... Stylowo! Pozdrawiam!:)
OdpowiedzUsuńGenialne!! I czapki z głów za samodzielną oprawę, wyszło idealnie!
OdpowiedzUsuńPiszesz, że używałaś ociepliny - napiszesz coś więcej? Przyszywałaś, czy przyklejałaś na kartonik? Ja tylko raz "wypychałam" haft i walczyłam z cienką gąbką. Teraz mam coś do oprawy, chciałabym spróbować właśnie z ocieplinką.
Ann, generalnie to szło tak:
Usuń1. wycięłam kartonik który stanowi plecy haftu i oprawy.
2. Do kartonu przykleiłam klejem Magic ocieplinę - jedną warstwę. Ocieplina pochodzi ze sklepu z tkaninami.
Wielkość ociepliny jest taka sama jak światło ramki. Gdyby była większa trudno byłoby przymocować tekturę do ramki z tyłu - sprężynowałaby...
3. Kładę na tak przygotowane plecy gotowy haft (wyprasowany, podklejony fizeliną czyli sztywny)
4. Przyklejam taśmą papierową plecy do ramki.
Gotowe!
Ocieplinę można byłoby też umocować kilkoma fragmentami taśmy dwustronnej. Chodzi przecież o to aby ocieplina się nie przesuwała. W zasadzie rodzaj kleju też jest obojętny bo przecież nie ma styku ani z haftem ani z tekturą od strony "tyłu" - byleby nie przeciekł przez tekturę i oby nie przeciekł przez ocieplinę.
W podany przeze mnie sposób ocieplina lekko tylko "wybrzusza" haft. Daje mu załamanie i nie powoduje że haft 'wypada' z ramki.
Dziękuję Ann i cieszę się że Ci się spodobało moje domorosłe dłubanie :)
UsuńDzięki za wyjaśnienia. Właśnie z odznaczającym się brzegiem miałam problem przy użyciu gąbki. Z ociepliną na pewno będzie lepiej:)
UsuńDrogie Komentatorki cieszę się że spodobała Wam się oprawa. Jest bardzo prosta i naturalna a właśnie tak miało być -pasuje mi to w klimacie do lnu i kwiatków. Wszystko powędruje do domku letniego pod lasem.
OdpowiedzUsuńTeraz tylko musi odczekać kilka lat na powieszenie :D
Kamelia pięknie wygląda z białą okrągłą ramką:)
OdpowiedzUsuńkoguta bym ukradła bez skrupułów :)
OdpowiedzUsuńNo ja nie tylko koguta bym ukradła.. są idealne i to światło , które na nie pada ! powiedz gdzie dostałaś takie ramki !, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję LUNO :) Dobrze że już wszystkie ramki przygarnięte na ścianie - teraz już same w ręce Gościom nie wejdą ;)
UsuńOdpowiedź na pytanie dałam już Beatce, na samej górze, w drugim komentarzu.
Miłego dnia!
Piękne, podziwiam:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
M.Arta