po polskiej krainie"
Kraków minęła i toczy wody po Mazowszu. A w okolicach Troszyna (przed Płockiem) wygląda naprawdę malowniczo.
Malowniczo to też czasami złowrogo:
Jest plaża, po której chadzają krowy i trzeba uważać na świeże niespodzianki. Dlatego lepiej trzymać stopy nad ziemią:
Są idealne miejsca na piknik:
Albo normalnie, do posiedzenia i podumania:
Są i cudne mazowieckie wierzby:
Są stfory różne:
I są Rokity:
Piękna pogoda, słońce, idealnie na spędzenie miłego sierpniowego popołudnia na świeżym powietrzu.
Sama nie wiem dlaczego dopiero teraz wybraliśmy się na tak bliską i jednocześnie tak daleką wycieczkę.
Polecam Wam wyprawy 'po sąsiedzku'.
Idąc tym tropem zmierzamy ku naszemu rodzimemu morzu. Ostatnio byłam tam na dłużej niż jeden dzień .... 17 lat temu.
*
* *
Do tematu SAL-a powrócę wkrótce! Myślę nad propozycjami haftów bieżnikowych. Chętnie też zapoznam się z Waszymi jeśli macie coś konkretnego na myśli.
Ania, takie sielsko-anielskie klimaty :) Fajne zdjęcia, zieleń i słońce bije po oczach w ten deszczowy pochmurny poranek:)
OdpowiedzUsuńUbrałaś się na ten spacer idealnie, ten pomarańcz prześlicznie odbija od tła a wcale nie rani oczu. Pięknie wyglądasz Aniu.
OdpowiedzUsuńDziękuję Lilu :)
UsuńZawsze lubiłam pomarańczowy ale w tym roku zatopiłam się w tym kolorze i podobnych. Jest taki energetyczny i doskonale się w nim czuję!
Pozdrawiam!
Zdjęcia są rewelacyjne, a najbardziej podobają mi się nr 3 i 4:)
OdpowiedzUsuńArturro chyba szuka pretekstu do nazywania go jednak połamańcem - łażąc po drzewach :) Ania super energetycznie :)
OdpowiedzUsuńhihi przekażę mu pozdrowienia do Ciebie ;)
UsuńNa szczęście na razie skończyło się bez kontuzji :D
tyle piękna w dookoła nas ... super zdjęcia!:)
OdpowiedzUsuńPiękna wycieczka! Aniu, szerokiej drogi i wracajcie bezpiecznie!
OdpowiedzUsuńCo do SALa to może w tym roku będzie on pt. wszystko, tylko nie obrazki ;) Forma dowolna, wzory toże, byle nie sztampowy obrazek? Pozostaje wtedy furtka dla takich, które nie chcą bieżnika, ale np haftowane ozdoby na choinkę, lub makatki?
wierzby są świetne, kojarzą mi sie z Polską i z polskim krajobrazem :)
OdpowiedzUsuńNo właśnie! Dlatego byłam totalnie zniesmaczona widząc je w Niemczech oraz krajach Beneluxu ;) ;) ;) Nasze ci one! ;)
UsuńHa, a może tematem SAL'a będzie coś w stylu haft do powieszenia na choince? :) w dowolnej formie, aby choinki nie urwało ;)
OdpowiedzUsuńWidoki jak z najlepszych kurortów. Masz rację Aniu, najpiękniej koło nas i najurokliwiej. Moje okolice są bajkowe i życia nie starczy by je choć raz odwiedzić.
OdpowiedzUsuńWidok stworzony do relaksu. W realu musi tam być cicho i spokojnie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i dziękuję za życzenia dla Emilki
Prześliczne zdjęcia, przecudne widoki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam