Inne miejsca

środa, 18 października 2017

Wojtkowa mata edukacyjna

We wrześniu przyszła paczka. Wielka!
A w niej .... :) Niespodzianka :D

Pierwszy quilt dla Wojtka!
I jeszcze kilka przemiłych słów i  coś słodkiego (ze zrozumiałych względów musiałam uchronić chłopców przed niechybną próchnicą i sama pożarłam doskonałą czekoladę z orzechami :D )

Zobaczcie sami ile serca i detali Małgosia włożyła w szycie maty. Jest idealna. Jak kończyłam zdjęcia Wojtek już był okręcony wokół środka o 90 stopni.

12 października
Skąd pomysł: Kształt maty powstał z inspiracji matą Going to the Zoo, opracowaneą dla czasopisma Homespun jako BOM przez Panie: Jemima Flendt & Clarie Turpin. Blog: http://www.blog.tiedwitharibbon.com/2017/01/
Wzór jest publikowany aż do listopada, jest bezpłatny. Trzeba się zarejestrować na Homespun żeby móc go pozyskać.

Jasiek opowiadać będzie Wojtkowi (jak już zacznie łapać o co chodzi) kto jest kim na tej mapie.
Są żyrafy, owce, sowy i inne ptaki i wesołe dzieciaki!





5 września

Do tego mnóstwo trójkątów i niespotykany kształt maty który podkreśla jej charakter i jednocześnie komplikuje szycie.


Dodatkowo kształt pasuje do ruchu obrotowego takich małych smyków.

Małgosiu ślicznie dziękuję w imieniu Wojtka. To pamiątka na całe życie :*<3 br="">


9 komentarzy:

  1. Cudowna pamiątka na całe życie, niesamowita mata :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajna i przede wszystkim oryginalna. Inna niż wszystkie ;) Super ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Genialny prezent! Będzie jeszcze długo wykorzystywany i poznawany na nowo przez Wojtka :)
    Pozdrawiam
    Kamila

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękuję Anulko za dobre słowo i wiesz za co jeszcze . Cała przyjemność po mojej stronie . Szycie tej maty sprawiło mi wiele radości . A Wojtuś na niej wygląda ślicznie , taki uchachany :D
    W kwestii technicznej - największą trudność sprawiło mi pikowanie bez zmarszczek . Jak widać nie całkiem się udało. Chciałąm , by mata miała słuszną grubość ,ale użyta ocieplina ( choć naprawdę dobrej jakości ), pomimo kleju, wspomagających klej agrafek i stopki kroczącej użytej do pikowania sprawiła, że wszystkie trzy części kanapki "jeździły " względem siebie . Uff .. Następnym razem chyba użyję grubą ocieplinę bawełnianą . nie jest tak puchata , ale dużo stabilniejsza . To tak tytułem dzielenia się doświadczeniem :)
    Buziaki przesyłam całej rodzince . "Babcia" Małgosia

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękna!! A maluszek niezwykle uroczy:-)

    OdpowiedzUsuń
  6. very beautiful and so lovely work :) i like your good idea ,Thanks for the inspiration!

    ดูหนังออนไลน์

    OdpowiedzUsuń
  7. Super jest ta mata, przepiękna! Mały jak podrosnie doceni.

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo fajny wpis. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  9. Każda mata edukacyjna jest bardzo ważna i tym bardziej jeśli mamy do czynienia z małymi dziećmi. U mnie maluchy już trochę podrosły i teraz uwielbiają zabawki edukacyjne https://modino.pl/edukacyjne-nauka-i-zabawa których już zresztą trochę mają.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za kilka słów :)