W październiku pokazywałam Wam jak uszyć lisa (tutaj) - był to bardziej tutorial niż faktycznie wpis pokazujący co z tego wynikło.
W lutym wreszcie wzięłam byka z rogi i skończyłam lisa zielonego. Uszytego z myślą o Tomku, synu koleżanki z pracy.
Dane techniczne:
Projekt: Shwin & Swhin
Rozmiar: 110 x 160 cm
Tkaniny: polskie jednobarwne; Kona; Philip Jacobs (Irysy i Peonie z kolekcji jesień 2011)
Wypełnienie: bawełna 150g/m2 z Kiltowo.pl
Plecy: tkaniny IKEA
Pikowanie: stopka z górnym transportem
Prezent wręczony, dziecko chyba zadowolone. Ale najbardziej Mama Tomka której lisy spodobały się od pierwszego wejrzenia.
Losy lisa pomarańczowego pokażę wkrótce......
Cudowny ten lisek Aniu:-))
OdpowiedzUsuńLis jest zachwycający! :)))
OdpowiedzUsuńNiesamowity jest ten lisek :-) Piękny! Bardzo podobają mi się te printowe wstawki i choć zielenie szyję sporadycznie, tak na te nie mogę się napatrzeć :-) No i kolejny projekt do uszycia na moją listę do wpisania.
OdpowiedzUsuńI blogger ujawnił, że kolejny w zanadrzu ;-)
UsuńWspaniały lisek, świetnie się prezentuje w zieleniach.
OdpowiedzUsuńPerfekcyjne te Twoje lisy Aniu :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba!
OdpowiedzUsuńLis zabawny wielce! :)
OdpowiedzUsuńLis jest zachwycający!
OdpowiedzUsuńโกลเด้นสล็อต
สูตรบาคาร่า
gclub
Ekstra!
OdpowiedzUsuń