Jakiś czas temu, kiedy Ewa już wiedziała że spodziewa się Młodego Człowieka, robiłyśmy przegląd tkanin.
I jak wpadło mi w ręce pudełko z wzornikiem SweetCraft to już wiedziałam jakie będzie jego przeznaczenie.
Kolory: idealne do wnętrz Mamy.
Wzory: idealne dla dziecka. Czyli jest motywacja bo i okazja dobra.
W sumie top uszyłam szybko: w jedno popołudnie.
Potem w styczniu zrobiłam osobisty najazd na sklep szczeciński i nabyłam z metra tkaninę ETNO002 - żeby nieco zamknąć i powiększyć koc.
Potem znowu przy jakiejś okazji zakupiłam gładką, ciemniejszą tkaninę w kolorze szmaragdowym w Ładnych Tkaninach.
I tak wreszcie wyznaczona data Chrzcin zmotywowała mnie do pikowania.
Jak zwykle lamówkę przyszywałam w ostatniej chwili bo rozluźniona myślą: pikowanie zrobione = koc skończony o lamówce przypomniałam sobie na 3 dni przed wręczeniem.
Chrzciny się odbyły 12 czerwca, prezent wręczony i oto Mama Młodego podsyła mi TAKIE zdjęcia piękne.
Bo?
Zgadnijcie....
............. nie miałam kiedy zrobić sama ;)
Otóż i przedmiot półrocznego dostarczania: dziecięcy otulacz.
Wielkość oszacowana pobieżnie: ~90cm x 150cm.
Bloki i szeroka rama: wzornik i tkanina ETNO 002 Sweetcraft |
Czyli tam gdzie lisia mordka, na bloku są lisy.
Kot to koty itd....
Na szerokiej ramie gonią się samochody. Miały być wyścigowe ale rama wysoka zamieniła je w dorożki niemal ;)
Tył: Szmaragdowa zieleń z Ładne Tkaniny |
Na samym końcu wypikowałam prostymi esami białe ramy. Bez nich "czegoś" brakowało.
Tutaj widać też że jeden, jedyny blok jest INNY. To tkanina z Craftfabric. Pasowała ładnie i potrzebowałam jej do balansu kolorystycznego.
Detale: balon |
Detale: lis i kratka |
Detale pikowane: lis, pies i mój ulubiony: lizak |
Detale pikowane: kocur |
Na kolejnych autach pikowałam na wzorzystej tkaninie odbicia lustrzane i od tyłu już przedstawiają cyfry we właściwym kierunku.
Przy tej okazji chciałam Wam polecić tutoriale Lori Kennedy: TUTAJ.
Genialnie proste, ciekawe, idealnie nadające się na tego typu ozdoby.
Każde auto pikowało się w całości, jednym ciągiem. Więc jedno auto oznaczało wciągnięcie tylko dwóch nitek! Jak dla mnie: bomba!
Detale pikowane: chmura i auto..... z jedynką wypikowaną ...lustrzanie. |
Auta gnają, babeczka na deser |
Młody zaakceptował.
Mam nadzieję że długo mu posłuży i będzie miał trochę zabawy używając symboli również edukacyjnie.
Będę się cieszyć jeśli Miki będzie dorastał razem z kocem. Włożyłam w niego dużo ciepłych emocji i jak zwykle przy szyciu: kawałek siebie, Ciotki przyszywanej :)
Ewa, Mama Młodego zachwycona. Bardzo mi miło :D
Dziękuję Ewciu za zachwyt - Twoje emocje utrzymują mnie w przekonaniu że warto trenować, szyć i pozwalają wierzyć w siebie.
Może kiedyś nauczę się nieco z Twego artyzmu <3 br="">3>
Śliczny! Spisałaś się na medal Aniu!
OdpowiedzUsuńDobra robota! Piękny kocyk, wspaniale wypikowany, a najważniejsze, że polubiony przez Młodego :)
OdpowiedzUsuńPodoba się nie tylko młodemu :), Z chęcią położyłabym się na takiej kołderce.Super!
OdpowiedzUsuńŚliczności zrobiłaś , jestem oczarowana ;) Pozdrawiam serdecznie i życze dobrego dnia <3
OdpowiedzUsuńPowtórzę co napisałam już w innym miejscu: Szczeciński, taka prawda! I to jest pierwszy z tych szczecińskich bloczków, który mi się naprawdę podoba :) Te białe ramki przy kwadratach i ramka na zewnątrz "robią" ten kocyk. Dotychczas widziałam pozszywane kwadraty i... koniec :( A tu... no pięknie! Szyj takich więcej Aniu :)
OdpowiedzUsuńNo i te pikowanki! Pomysłowe :)
OdpowiedzUsuńOtulacz super pod każdym względem :)
OdpowiedzUsuńwygląda rewelacyjnie :) i widać, że przypadł do gustu :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny pled! A te pikowania! Zachwycam się kotem:) Boski!
OdpowiedzUsuńsuper!! pikowanki urocze
OdpowiedzUsuńŚliczny
OdpowiedzUsuńJest uroczy ! Fajne szmatki i kapitalne pikowanie ! A pamiętam jak niecały rok temu taka jedna jęczała nad groszkami ,że nie umieeeee ! :)
OdpowiedzUsuńBuziaki Aniu !
Małgosia M.
Świetny! Fantastyczne pakowanie! Mówiłam,że zdolnaś ;)
OdpowiedzUsuńPikowanie oczywiście :D
UsuńPikowanie oczywiście :D
UsuńŚwietny! Fantastyczne pakowanie! Mówiłam,że zdolnaś ;)
OdpowiedzUsuńzachwyciłam się! przepiękny :D
OdpowiedzUsuńŚliczna kompozycja i bardzo pomysłowe i przemyślane pikowanie.
OdpowiedzUsuńSama od jakiegoś czasu przymierzam się do wzornika z SweetCraft (już w kilku miejscach widziałam kołderki z ich wykorzystaniem i zawsze robią na mnie pozytywne wrażenie)...
Pozdrawiam
Kamila
Nie dziwię się że mama zachwycona. Pled jest mistrzowski! Bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńNie mam wprawy w dodawaniu komentarzy. trzeci raz próbuje napisac, ze Ania robi rzeczy wyjątkowe. Szczerze pisząc trochę mi szkoda kłaść Małego na tej pięknej narzucie i patrzeć jak np. ją obślinia :)Zawsze miałam szacunek do ludzi i przedmiotów ręcznie wykonanych. Ale narzutka (jak Ania celnie zauważyła) ma także charakter edukacyjny... wiec jednak wykorzystywać ją będę... ku wielkiej uciesze Małego :) :) Ania! DZIĘKUJĘ!!!
OdpowiedzUsuńMistrzostwo Świata! Piękna mata, toż to edukacyjne dzieło! Padam na twarz przed talentem!
OdpowiedzUsuń