Inne miejsca

wtorek, 19 lutego 2008

Koniec, znowu koniec.

Mili Państwo, niniejszym komunikuję iż znowu coś skończyłam  Ale nie pierwszą, drugą czy trzecią część. Skończyłam piątą z pięciu części jaką był Hotel, czyli Handmade Houses of Provence. Pozostało wygotować ostatnie dwie części, wyprasować i już ! Docelowo zamierzam oprawić domki tak jak dotychczasowe Powellki: jedno pass z pięcioma 'otworami' wyciętymi w kształcie każdego z pięciu domków. Jednak najpierw serię obrazków wyślę do Łodzi na IV ogólnopolską wystawę amatorskiego haftu krzyżykowego (warunki udziału tutaj). A co tam, niech prace powalczą z konkurencją! Będzie to dla mnie sprawdzian własnych umiejętności. A zanim prace wrócą (może nawet przed otwarciem wystawy  ) postaram się znaleźć dla tychże prac miejsce na ścianie - aktualnie brakuje mi pomysłu gdzie zawiesić tak duży obrazek....Ale tym będę się martwić jutro, albo później  A na razie myślę już o nowych pracach
Detale techniczne: w pracy jest.... 40 040 krzyżyków. Ok, wiem, że są większe prace, bo słyszałam już takich które mają po kilkaset tysięcy krzyżyków  Ale ja i tak jestem dumna, bo w moich panelikach około 1/3 krzyżyków składa się z dwóch kolorów (1/2 np żółtego i 1/2 zielonego). Rozmiary: wysokość 28,5cm i szerokość 47,5cm (5*9,5cm)
I have already finished one of my biggest stitching projects: series of five Michael Powell’s Handmade Houses of Provence. I have made each panel on separate piece of aida 14ct, and the last part of the project was Hotel. I have some problems with colored symbols used in schema and colors of assigned thread. At the result I realized that all shutters in hotel should be blue, and in my stitched picture are….yellow L…. (Sign: ^ was assigned to yellow, and ^ was assigned to blue) At least I decided to unstitch yellow shutters and stitch them again with blue. Any way I am glad with the results J
I have no idea where should I hang framed picture, so I decided to send series of houses for IV Nationwide Exhibition of Amateur’s cross stitching in Lodz. Exhibition is organized every two years, and at previous one I exhibited two of my works. I was really happy that jury gave a chance to show results of my passion! I really do not thing of any awards. I will be happy if my works will have a chance to be shown in Lodz J
And now here we have some technical details:
-         dimensions of five finished stitched picture is W47,5 cm x H28,5 cm
-         dimensions of each piece of stitch: W9,5 cm x H28,5 cm
-         40 040 stitches.
-         Fabric: 14 ct aida
-         Anchor threads
-         Approx. 30% of stitch is in fact ½, ¼ and ¾  stitch (e.g. ½ is stitch with yellow thread and ½ is stitched with green)

21 komentarzy:

  1. Wow Anna!
    Great job!

    Polish is hard to translate.
    Did you say you are entering it in compition?

    OdpowiedzUsuń
  2. gratulacje!!! prezentują się świetnie:) ..i pewnie niech powalcza... ja będę trzymać kciuki!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudo :o może i ja się postaram i skończę Powellkowy wazon?? Do kiedy trzeba wysłać prace?? zdrowa konkurencja to jest coś :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudo ! Wyglądają lepiej niż oryginał ! Aniu - winszuję :]

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękny haft!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
    I ogrom włożonej pracy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
    Trzymam kciuki za pierwsze miejsce na wystawie!!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Wow! Chylę czoła przed Twoim dokonaniem i oczywiście trzymam kciuki!

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetna praca! imponująco wygląda :) jaki ma rozmiar?

    OdpowiedzUsuń
  8. łał no cudeńko dosłownie... Kiedy ja skończę swoje??? Twoje są przepiękne moje gratulacje Aniu...

    OdpowiedzUsuń
  9. Aniu, a co będzie następne na Twoim tamborku?

    OdpowiedzUsuń
  10. Rewelacja ! brawo! uwielbiam "krzywe" domki Powella...

    OdpowiedzUsuń
  11. Wielkie brawa! Praca śliczna, wykonanie perfekcyjne! Gratulacje! zagladałam tu co chwilę i jestem pod wrażeniem tempa.

    OdpowiedzUsuń
  12. Gratulacje, za wykonaną pracę i cudowny efekt! Niech zwyciężą!!!!! Życzę Ci tego z całego serca i.... w duchu zazdroszczę odwagi!

    OdpowiedzUsuń
  13. Ojej!!! Ależ dużo wpisów i wszystkie jakie sympatyczne!!! Dziękuję Wam za miłe słowa i wsparcie :)))) Przytulam Was mocno!!!

    OdpowiedzUsuń
  14. Slicznie Ci to wyszło.Moje gratulacje,jestem pełna podziwu

    OdpowiedzUsuń
  15. Aniu, moge Ci tylko pozazdroscic. Pamietam jak rozpoczelas pierwszy obrazek. Tez sie wtedy na nie napalilam, ale niestety na tym tak zostalo. Ty skonczylas ich pie, a ja nie zaczelam nawet pierwszego.
    Ciesze sie, ze chcesz wyslac je na konkurs. Zasluzylas sobie na wystawe!!! Gratulacje!!!

    OdpowiedzUsuń
  16. Beautiful work. Congratulate to your patience!

    OdpowiedzUsuń
  17. Aniu (Kittykit): jesteś najodważniejszą osobą jaką znam, dlatego proszę o "niezazdroszczenie" ! Chciałabym pojechac na wystawę i zobaczyć kilka z Twoich prac wystawionych w szanownych murach łódzkiego muzeum... Daj innym sznasę podziwiania Twojego kunsztu, proszę.....
    Izabela26, wiem co czujesz: widzę u kogoś pracę i choruję, a potem nie mogę się zabrać, bo do zrobienia jest jeszcze "to", "tamto" i jeszcze coś innego. Ale kiedyś na wszystko przyjdzie czas - wierzę w to mocno :)
    Niesiu, skończysz i Ty swój kawałek - zazdroszczę Ci że poczekałaś i rozpoczęłaś wszystko na jednym kawałku kanwy, będziesz miała piękną uliczkę :)

    Dziewczynki, dziękuję za BAAAARDZO miłe słowa i za to że trzymacie kciuki - na przełomie kwietnia i maja dowiemy się jak wyniki i czy prace zostaną zakwalifikowane do wystawy. Otwarcie wystawy już 12 czerwca :)
    Dwa lata temu zaklasyfikowano do wystawy 545 prac z 1270 złożonych, czyli mniej niż połowę (43%) a mimo to udało mi się wystawić dwie prace. Zobaczymy co będzie w tym roku ;) DLa tych które jeszcze nie wiedzą co, jak i gdzie zamieszczam link do karty uczestnictwa w wystawie: http://annaploch.multiply.com/video/item/11/karta_uczestnictwa.pdf


    OdpowiedzUsuń
  18. Cudowne, kciuki trzymam i gratuluję :-)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za kilka słów :)