Inne miejsca

czwartek, 22 lutego 2018

Ekspresowy top "Ogrodowy"


Wyszłam tą pracą kompletnie poza moją strefę komfortu.
Jak zauważyliście do tej pory szyłam z tkanin kolorowych połączonych z białym. Raczej proste i wyraziste formy.
Ale zapasy moich szuflad nie tworzyły się w ciągu ostatnich miesięcy. Zakupy robiłam kilka lat temu, zanim skrystalizowało się moje indywidualne widzenie świata. Z tamtych czasów mam kolekcję "Camille" Melissy White.

Kupiłam ją w Color Mercado w 2015 roku (dziś też można ją nabyć). I tak sobie leżała .....  Nie umiałam się jej pozbyć, ale też nie umiałam użyć.
Z pomocą przyszła niezawodna Angela Walters ogłaszając Free Motion Challenge Quilting Along. Polega on na tym, że co tydzień AW będzie umieszczała filmy z tematem treningowym, który to my, uczestnicy, mamy praktykować na naszych kanapkach (format nie ma znaczenia: narzuta, poduszka, czy innych podkładka)
Zaproponowany top do trenowania spodobał mi się średnio (zbyt dużo się na nim działo nawet jak na dwa kolory tkanin).  Zmodyfikowałam go używając kolorowych gładkich tkanin i czarnego tła. Ale potem weszły mi w ręce te nieużywalne tkaniny Melissy White. Idealne do tego projektu!

Zwłaszcza że efekt treningu zamierzałam przeznaczyć na obrus na taras, na czas letni. 

Dostałam takiej adrenaliny, że pomimo fatalnego stanu zdrowia (troje z naszej czwórki ma grypę powikłaną z jakimiś bakteriami i ledwo funkcjonujemy; zwłaszcza że od 10 dni siedzimy sobie na głowie 24/7 :/)  uszyłam bloki w ciągu 3 godzin a cały top w 24h od wyboru tkanin.


Motywy roślinne idealnie będą nadawać się do ogrodu.



Modyfikacje oryginalnego projektu: 
1. Zrezygnowałam z pomysłu "kopania" kwadratów w  lewo i prawo. Decyzja wg mnie trafna bo top robi się przejrzysty w odbiorze.
2. Zrezygnowałam z ramek wszytych między rzędami bloków. Pozostawiłam ramki wąskie dookoła całego quiltu.

Rozmiar teraz jest idealny do dość przyjemnego pikowania.

Tak oto po raz pierwszy doznałam zakochania w tkaninach które uważałam za odstające od mojego poczucia estetyki. W tej czarnej oprawie kolory zostały ożywione, niemal krzyczą swoją urodą.

Podczas gdy indywidualnie są wg mnie zgaszone, nieco mdłe i jeszcze mają podbarwienie brązem (nie lubię i już.). W aktualnym zestawieniu brąz zniknął. A pastelowe zielenie, róże i fiolety wyostrzyły się.
  
Dane techniczne:
Projekt: modyfikacja topu ćwiczeniowego Angeli Walters LINK
Tkaniny: kolekcja Melissy White z Color Mercado
Rozmiar: 140  x 140 cm

Cieszę się, że z pozostałych części FQ jeszcze będę mogła wykroić taką samą ilość kwadratów, żeby znowu dać im drugie życie w oprawie koloru czarnego.

Zaś co do samego wyzwania pikowania z AW... zastanowię się czy zmasakrować trzmielem te śliczne kwadraty czy raczej poczekać na rozwój sytuacji i podjąć decyzję później o tym jak wypikować. Aż się prosi wypikować używając tkaniny jako pierwowzoru. A pikowanie tła już mam w głowie.

-----------------
I jeszcze edit do poprzedniego postu o "Mojej". Piszę o tym, bo wielu osobom plecy się spodobały.
Nie wiem skąd i dlaczego ale podałam błędnie nazwę tkaniny (Vibrant Meadow). Oczywiście te urokliwe paski to projekt Anna Maria Horner z Color Mercado. Już te informacje poprawiłam.

4 komentarze:

  1. Jak połączyłaś te kwadraty. Bardzo mi się ten wzór podoba.Też mam te tkaniny w swoich zbiorach . A połączenie ich z czernią rewelacyjne.

    OdpowiedzUsuń
  2. Musze zajrzec do tego wyzwania pikowania, ale za... miesiac :)
    Te tkaniny polozone razem sa rzeczywiscie blade, ale kazdy kwadrat z osobna juz ma kolory! Po prostu czekaly na odpowiedni czas! Ladnie Co idzie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kocham Twoje prace. Jak dużo zależy od połączenia kolorów i wzorów. Kolorowe tkaniny i ta czerń oraz proste bloki, pięknie! Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za kilka słów :)